Bank centralny Korei chce w powolnym, ale pewnym tempie posunąć się do przodu z wdrożeniem cyfrowej waluty banku centralnego.
Według informacji ujawnionych przez Korea Herald w poniedziałek, 24 maja 2021 roku, Bank Korei pracuje nad wdrożeniem wirtualnego środowiska, które pozwoliłoby na ocenę, kontrolę i testowanie różnych etapów niezbędnych do digitalizacji waluty fiat.
W związku z tym, bank planuje podzielić swoje badania na dwie części. Pierwsza jest zasadniczo teoretyczna, w której będą badać najlepsze cechy CBDC, jego kompatybilność z obecnym systemem prawnym, problemy, które może on wywołać – takie jak ochrona danych, transakcje offline itp.
Drugi, bardziej praktyczny etap obejmuje testy w czasie rzeczywistym, transakcje międzynarodowe i płatności w różnych warunkach IRL.
Wiadomość ta przybliża Koreę do świata cyfryzacji pieniądza, ale władze wciąż podkreślają swoją ostrożność. Pierwsza faza rozpocznie się w sierpniu tego roku. Jednak, jako że ma ona charakter jedynie rozpoznawczy, nie jest nawet gwarancją przyszłego wdrożenia. Bank centralny nie ujawnił jeszcze planów dotyczących startu w najbliższej przyszłości. Badania mają zakończyć się w grudniu .
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, druga faza ma się rozpocząć rok później, w czerwcu 2022 roku.
Urzędnik z Banku Korei powiedział Korea Herald, że kraj może zacząć używać CBDC, jeśli okaże się, że jest lepszy niż gotówka przy spadku fizycznych transakcji gotówkowych.
Rozpoczynamy test pilotażowy, aby zobaczyć, w jaki sposób CBDC może być używany jako forma bezpiecznego aktywa, gdy udział transakcji gotówkowych znacznie się zmniejszy.
Według BOK, rząd koreański zatwierdził alokację budżetową w wysokości 4,9 mld wonów (4,4 mln dolarów) na realizację projektu.
To postawiłoby Koreę w konkurencji do zostania pierwszym krajem rozwiniętym, który uruchomi CBDC. Chiny są najbardziej zaawansowanym krajem i już rozdysponowały kilka milionów juanów, przeprowadzając testy w kilku regionach.
Stany Zjednoczone również badają możliwość wprowadzenia cyfrowego dolara. Do pomysłu CBDC z dużym entuzjazmem podchodzą też kraje europejskie. Francja, na przykład, zawarła już umowy z Tezos, aby wykorzystać jej blockchain jako infrastrukturę dla CBDC. Z kolei banki używają Tezos do emisji security tokenów.
Kilka startupów i wiodących korporacji w świecie technologii/finansów w Korei przygotowuje się do współpracy z BOK nad projektem CBDC.
Wśród firm technologicznych wyróżniają się Naver i Kakao, obie odpowiedzialne za dwie popularne w Azji Południowej aplikacje do obsługi wiadomości i sieci społecznościowych. Obie uruchamiają jednostki zajmujące się fintech i blockchain, aby zapewnić dobrą ofertę usług dla BOK.
Ale giganci sprzętowi LG i Samsung również czekają na odpowiedni moment, aby wprowadzić swoje usługi. Samsung inwestuje w Samsung SDS. Do bitwy przygotowuj się też LG CNS, jednostka IT w ramach Samsung Corporation.
Wygląda na to, że obecnie wszyscy są optymistami z wyjątkiem samego Banku Korei. Jednak sprawy w kraju z pewnością dopiero nabierają tempa.