Podczas wtorkowej konferencji SALT, miliarder zarządzający funduszami i właściciel New York Mets Steve Cohen omówił powody, dla których zainteresował się osobiście i finansowo branżą kryptowalutową. Co ciekawe, nastąpiło to po odrzuceniu tej przestrzeni przez lata wcześniej.
Jak donosi Bloomberg, Cohen twierdzi, że to jego syn "maniak kryptowalut" przekonał go do dalszego zbadania branży. Od tego czasu spędził kilka miesięcy spotykając się z dobrze poinformowanymi ludźmi i ucząc się o technologii i jej możliwościach najlepiej jak potrafił.
Kiedy już zdecydowałem, że istnieją możliwości, i pomyślałem, że może to być przestrzeń taka jak internet - może być niesamowicie transformacyjna - nie zamierzałem tego przegapić.
- zauważył Cohen.
Miliarder zainwestował w tę branżę w sposób osobisty. Własne pieniądze przeznaczył na Radkl - firmę zajmującą się handlem ilościowym aktywami cyfrowymi - podczas gdy jego biuro rodzinne przeznaczyło 50 milionów dolarów na firmę Recur, zajmującą się rozwojem Metaverse.
Co ciekawe, Cohen interesuje się branżą kryptowalutową jako całością, a nie konkretnym tokenem. W rzeczywistości całkowicie odrzuca on bitcoina.
Nie obchodzi mnie Bitcoin. Bardziej zależy mi na technologii stojącej za blockchainem i tym, jak bardzo jest ona transformacyjna i jak przełomowa może być.
- powiedział w wywiadzie w zeszłym tygodniu.
Cohen nie jest pierwszym graczem z zasobnym portfelem, który zmienił swoje zdanie dot. cyfrowych aktywów. Podobnie zrobił Jordan Belfort - aka "Wilk z Wall Street". Po tym, jak powiedział ludziom, aby "wycofali się" z Bitcoina w 2018 roku, teraz przewiduje, że kryptowaluta może osiągnąć 100 tys. dolarów do końca roku. Powołuje się on przy tym na jego skończoną podaż.
Co więcej - choć nadal wątpi - nawet Peter Schiff również przyznaje, że Bitcoin może osiągnąć 100 000 USD do końca roku. Żałuje on również, że nie "kupił trochę", kiedy miał szansę w 2011 roku. Jednak w przeciwieństwie do Cohena, syn Petera, fanatyk kryptowalut Spencer Schiff, nie był w stanie przekonać go do podjęcia inwestycji.