The Dawn Project poinformował o odmowie promowania przez Twittera postu krytycznego wobec systemu bezzałogowej jazdy Tesli Full Self-Driving (FSD). Informację na ten temat podał serwis The Verge.
Na zrzucie ekranu wiadomości e-mail dostarczonej przez grupę, moderatorzy sieci społecznościowej twierdzą, że tweet narusza zakaz reklamowania treści "politycznych".
Odmowa promocji jest najnowszym z serii wydarzeń w dziwacznej, trwającej od dawna waśni między miliarderem Elonem Muskiem a szefem The Dawn Project Danem O'Dowdem.
W sierpniu Tesla wysłała do organizacji list wzywający do usunięcia filmu pokazującego firmowy samochód-robota na autopilocie powalający manekiny wielkości dzieci. Film nie pojawia się już na stronie grupy na YouTube.
Post The Dawn Project z całostronicową reklamą w The New York Times wciąż istnieje.
Our @NYTimes full-page ad today shows @ElonMusk's Full Self-Driving will still run over children, 3 months after we reported it. 93% agree it should be banned. Eventually this becomes manslaughter. @Tesla staff & directors could be liable @NHTSAgov @CA_DMV https://t.co/DvtSt9MwG3 pic.twitter.com/mOH0mteiN3
— Dan O'Dowd (@RealDanODowd) November 6, 2022
Wypowiedzi grupy rodzą również pytania o politykę reklamową Twittera po zakupie firmy przez Muska.
O'Dowd nazwał odmowę promocji stanowiska organizacji "niepokojącym znakiem".
Chęć zakazania treści reklamowych krytycznych wobec oprogramowania Tesli Full Self-Driving Muska rodzi poważne pytania o jego zaangażowanie w wolność słowa.
Twitter nie odpowiedział na prośbę o komentarz. Może to być spowodowane masowymi zwolnieniami pracowników przez Muska, które dotknęły również dział relacji publicznych firmy.
Na stronie wsparcia sieci społecznościowej napisano:
Twitter globalnie zakazuje promowania treści politycznych. Podjęliśmy tę decyzję w oparciu o nasze przekonanie, że na zasięg takich postów należy zapracować, a nie kupić.
Na początku tego roku O'Dowd prowadził nieudaną kampanię w Senacie USA nad Teslą. Ostro skrytykował FSD i powiedział, że jego testy ujawniły poważne wady tej technologii.
Również w styczniu szef The Dawn Project zamieścił w The New York Times ogłoszenie potępiające FSD. Zaoferował 10 tys. dolarów temu, kto jako pierwszy wymieni "kolejny komercyjny produkt globalnej korporacji, który zawodzi krytycznie co osiem minut".
Fani Tesli twierdzą, że O'Dowd prowadzi firmę Green Hills Software, która współpracuje z niektórymi konkurencyjnymi producentami samochodów, w tym GM, BMW i Fordem. Twierdzą, że miliarder ma interes finansowy w zniesławieniu firmy należącej do Muska.
Z kolei CEO Tesli odpowiedział The Dawn Project tweetując, że "nikt nie zginął używając FSD". Nazwał też Green Hills Software "kupą śmieci".
Green Hills software is a pile of trash. Linux ftw.
— Elon Musk (@elonmusk) January 16, 2022
Przypomnijmy, że w sierpniu jeden z fanów Tesli zasugerował testowanie systemu autonomicznej jazdy Full Self-Driving na dzieciach. Dziennikarz The Verge poprosił go, by tego nie robił.