Rząd Kosowa podobno wprowadził zakaz wydobywania kryptowalut, próbując w ten sposób ograniczyć zużycie energii elektrycznej w najzimniejszych miesiącach roku. Kraj ten, podobnie jak wiele innych w Europie, zmaga się z kryzysem energetycznym spowodowanym gwałtownym wzrostem cen energii elektrycznej.
Małe bałkańskie państwo - Kosowo - borykało się z brakami energii elektrycznej w ciągu ostatnich kilku miesięcy, gdy pogoda w Europie Wschodniej zaczęła się ochładzać.
Próbując rozwiązać problemy, lokalny rząd powołał niedawno Komitet Techniczny, który ma ocenić środki awaryjne w zakresie dostaw energii. W oparciu o rekomendację agencji, Artane Rizvanolli - minister gospodarki i energii Kosowa - wstrzymał wszystkie przedsięwzięcia związane z kryptowalutami na terytorium kraju, donosi Gazeta Express. Ustawodawca powiedział:
Działania te mają na celu rozwiązanie potencjalnego nieoczekiwanego lub długotrwałego braku zdolności do produkcji energii elektrycznej, zdolności do przesyłu lub dystrybucji energii w celu przezwyciężenia kryzysu energetycznego bez dalszego obciążania obywateli Republiki Kosowa.
Kilka tygodni temu władze ogłosiły stan wyjątkowy na najbliższe dwa miesiące, co pozwoliło krajowi przeznaczyć więcej środków na import energii i nałożyć surowe ograniczenia na zużycie prądu.
Kosowo produkuje większość energii elektrycznej z elektrowni węglowych. Pomimo niedawnego wzrostu cen na całym kontynencie, kraj ten nadal zapewnia jeden z najbardziej przystępnych kosztów energii w Europie, co czyni go atrakcyjnym miejscem dla górników.
Pod koniec ubiegłego roku irańskie Ministerstwo Energii również nakazało lokalnym autoryzowanym górnikom kryptowalut tymczasowe zawieszenie działalności. Podobnie jak w przypadku Kosowa, władze wyjaśniły, że ruch ten jest konieczny, ponieważ w miesiącach zimowych brakuje energii elektrycznej. Mostafa Rajabi Mashhadi - prezes Tavanir stwierdził:
Ministerstwo Energii od zeszłego miesiąca wdraża środki mające na celu zmniejszenie wykorzystania paliw płynnych w elektrowniach, w tym odcięcie licencjonowanych farm kryptowalutowych od zasilania, wyłączenie latarni w mniej ryzykownych obszarach i rygorystyczny nadzór nad konsumpcją.
Co ciekawe, irański rząd wprowadził ten sam zakaz również w najgorętszych miesiącach 2021 roku. W maju ubiegłego roku obwinił on wydobycie bitcoinów o przerwy w dostawie prądu, które rzekomo zakłóciły sieć energetyczną kraju. W związku z tym władze wstrzymały wszelkie przedsięwzięcia związane z wydobyciem kryptowalut na okres czterech miesięcy.