Kandydat na prezydenta USA Vivek Ramaswamy ogłosił, że przyjmuje darowizny w bitcoinach (BTC) na nadchodzące wybory prezydenckie w 2024 roku. Poszedł on więc w ślady Roberta F. Kennedy'ego Jr, który od jakiegoś czasu jest zwolennikiem pierwotnej kryptowaluty. Robert w miniony weekend został pierwszym kandydatem na prezydenta, który ogłosił, że będzie akceptował darowizny w BTC.
Vivek ogłosił tę wiadomość w sobotę podczas wydarzenia Bitcoin 2023 w Miami na Florydzie. Zrobił to, wyświetlając duży kod QR na ekranie dla publiczności. Za pośrednictwem BitPay ludzie mogą wpłacać BTC o maksymalnej wartości 6600 USD. Darczyńcy nadal otrzymują coś w zamian: mianowicie niewymienialny token (NFT). Ogłoszeniu darowizny towarzyszyło następujące kontrowersyjne oświadczenie:
"Uczyńmy wybory w 2024 r. referendum w sprawie waluty fiducjarnej".
Tak więc jest teraz dwóch kandydatów na prezydenta, którzy publicznie pozycjonują się jako pro-BTC. Jest to wyraźny kontrast w stosunku do polityki amerykańskiej, która w większości wątpiła w przyjęcie BTC i kryptowalut w ogóle. Wydaje się, że nastroje nie zmieniły się jeszcze w ogólną politykę, ponieważ ustawodawcy w Izbie Reprezentantów Kansas wprowadzili ustawę, która ustanawia limit 100 USD na polityczne darowizny kryptowalutowe. Ustawa przewiduje ponadto, że jeśli darowizna spadnie poniżej tego progu, odbiorca musi natychmiast zamienić kryptowalutę na dolary amerykańskie.
Robert F. Kennedy Jr. był rrównież obecny na wydarzeniu Bitcoin. Bratanek byłego prezydenta Johna F. Kennedy'ego powiedział w dniu 19 maja o bitcoinie, wolności i demokracji:
"Dzisiaj pokazujemy światu moc, zrównoważony rozwój i elastyczność bitcoina. […] Prawie wszyscy w tym pokoju są świadomi związku między bitcoinem a demokracją i wolnością. […] Są pasjonatami z powodu głębokiej reprezentacji głębokiej potrzeby wolności i demokracji oraz obietnicy, jaką ta innowacja ma dla zapewnienia tych cnót".