Departament Sprawiedliwości USA skazał 40-letnią mieszkankę Pelahatchie w stanie Missisipi - Jessicę Sledge - na ustawowe maksimum 10 lat więzienia federalnego. W 2021 roku kobieta wynajęła "hitmana" i zapłaciła mu 10 tys. dolarów w bitcoinach, aby zamordował jej męża.
Dodatkowo władze uwięziły mieszkańców Orange County - Jeremy'ego McAlpine'a i Zachary'ego Matara - za zwabienie ponad 2 tys. inwestorów w nieuczciwy schemat kryptowalutowy. Pierwszy z nich spędzi za kratkami 36 miesięcy, natomiast drugi - 30 miesięcy.
We wrześniu 2021 roku amerykańscy stróże prawa otrzymali informację, że Jessica Sledge wynajęła mordercę za pośrednictwem dark webu. Miesiąc później zapłaciła mu 10 tys. dolarów w bitcoinach, aby ten zabił jej męża.
Wiedząc o zamiarach Sledge, skontaktował się z nią tajny policjant, identyfikując się jako "hitman", którego wyznaczyła do tego zadania. Po serii nagranych rozmów potwierdziła transakcję kryptowalutową i jej cel.
W listopadzie 2021 roku Sledge zgodziła się spotkać z agentem FBI, którego uznawała za zabójcę, przekazała mu dodatkową gotówkę i po raz kolejny potwierdziła swój morderczy spisek.
W rezultacie władze miały wystarczająco dużo dowodów, aby ją aresztować. Zgodnie z niedawnym komunikatem, sędzia okręgowy Stanów Zjednoczonych Carlton W. Reeves skazał ją na ustawowe maksimum 120 miesięcy więzienia. Będzie musiała również zapłacić 1000 dolarów grzywny, natomiast agenci organów ścigania będą ściśle monitorować jej poczynania przez okres trzech lat po wyjściu na wolność.
Dzięki dokładnemu działaniu amerykańskich władz, zamierzona ofiara pozostała "ostatecznie bez szwanku".
Departament Sprawiedliwości USA skazał dwie inne osoby za przestępstwa związane z aktywami cyfrowymi. W 2017 roku Jeremy McAlpine i Zachary Matar (obaj mieszkańcy Orange County w Kalifornii) założyli Dropil Inc - firmę z siedzibą w Belize, która świadczy usługi inwestycyjne w zakresie kryptowalut. Firma emitowała również własne tokeny - DROP.
Przez lata partnerzy przekonali ponad 2000 inwestorów do zakupu aktywów, promując je jako odpowiednią strategię inwestycyjną w licznych reklamach. Mówiono, że tokeny "zapewniają prywatność, a jednocześnie oferują wartość dodaną i ekskluzywność." McAlpine i Matar dalej zapewniali klientów, że DROP może zapewnić im roczne zwroty w wysokości od 24% do 63% w zależności od ich "profilu ryzyka".
Nie trzeba dodawać, że aktywa nie były udaną inwestycją, a użytkownicy stracili swoje fundusze. Według Departamentu Sprawiedliwości, McAlpine i Matar wydrenowali prawie 1,9 miliona dolarów od 2472 inwestorów poprzez sprzedaż około 629 milionów DROPów.
Prokuratorzy oskarżyli ich o zagarnięcie tej sumy na swoje korzyści i spowodowanie "znacznych szkód finansowych" u ofiar. W wyniku sprawy sędzia okręgowy Stanów Zjednoczonych Cormac J. Carney skazał McAlpine'a na trzy lata w więzieniu federalnym, natomiast Matar odbędzie skrócony 30-miesięczny wyrok.