Monero, najważniejsza moneta prywatności w ekosystemie kryptowalut, osiąga świetne wyniki i rozwija się nawet lepiej od BTC.
Dzisiaj, w dniu 15 października 2020 r.; XMR zamknął się z całkowitą kapitalizacją rynkową w wysokości 2,29 mld USD. Przy cenie 129 dolarów za token, ta kryptowaluta wykazuje się fenomenalną wydajnością, osiągając najwyższą kapitalizację od 2018 r., czyli czasu kiedy to niedźwiedzie sentymenty przejęły rynek, odwracając tym samym tendencje na rynkach po hossie z 2017 roku.
Patrząc na sprawy z innej perspektywy – i biorąc pod uwagę, że taka kapitalizacja była ostatnio widziana podczas bessy – pod względem analizy sentymentów, Monero łamie granice, które były możliwe do zaobserwowania dopiero w 2017 roku, podczas ostatniej rynkowej hossy.
Wskaźnik względnej siły (RSI) – liczba, która próbuje określić, czy dany składnik aktywów jest zawyżony, zaniżony, czy znajduje się w stanie równowagi – pokazuje, że na rynku dominują byki. Token zaczyna przesuwać się do strefy w której jego cena jest zawyżona, co oznacza, że inwestorzy powinni być ostrożni i myśleć o ewentualnej wyprzedaży.
Jednak ogólnie rzecz biorąc, wysoki wskaźnik RSI w obecnych warunkach nie wygląda tak strasznie jak w 2017 r. Inne dane wskazują na rynkową równowagę.
Z punktu widzenia analizy fundamentalnej, Monero z czasem udowodniło swoją wartość. Pomimo braku wsparcia ze strony organów ścigania na całym świecie – zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych -blockchain pozostał nienaruszony, udowadniając, że przynajmniej do tej pory jest nie do rozszyfrowania nawet dla najbardziej wpływowych agencji rządowych na świecie.
I chociaż istnieją firmy takie jak Chainalysis, które pracują ramię w ramię z agencjami i organami regulacyjnymi, aby “złamać” Monero, żadna z nich nie odniosła sukcesu.
Zaniepokojenie władz wydaje się mieć pozytywny wpływ na inwestorów. Departament Sprawiedliwości USA wydał oświadczenie, w którym wezwał firmy do współpracy z władzami w celu umożliwienia im dostępu do prywatnych danych. Społeczność Monero i zwolennicy prywatności zareagowali bardzo agresywnie, co oczywiście przełożyło się na gwałtowny wzrost cen.