Iran poinformował, że zezwoli elektrowniom w islamskiej republice na wydobycie bitcoina w skali przemysłowej – pod warunkiem, że nie będą one wykorzystywać dotowanego przez państwo paliwa.
W ogłoszeniu dla Islamic Republic News Agency (IRNA) Mostafa Rajabi Mashhadi, zastępca dyrektora w firmie Tavanir, która odpowiada za irańską produkcję i dystrybucje energii, powiedział, że elektrownie w kraju mogą wydobywać Bitcoina, pod warunkiem, że będą płacić podatki i posiadać ważną licencję.
Mashhadi dodał, że elektrownie nie mogą przy tym wykorzystywać dotowanego przez rząd paliwa.
“Teraz znajdujemy się w sytuacji, w której dostawy energii elektrycznej mają ogromne znaczenie dla społeczeństwa. Nie pozwolimy nikomu nadużywać taryf przewidzianych dla sektora rolniczego i przemysłowego do produkcji bitcoinów, podczas gdy są one warte ponad 9 000 dolarów.”
Od lipca 2019 roku, Ministerstwo Przemysłu, Górnictwa i Handlu w Iranie wydało 1 000 licencji na wydobycie kryptowalut.
Rajabi Mashhadi dodatkowo podkreślił, że każdy, kto będzie prowadził nielegalną kopalnie, zostanie ukarany, a nawet wyznaczył wysokie nagrody dla osób, które ujawnią nielegalną produkcję BTC (ok 2300 dolarów).
“Dostawy energii elektrycznej są bardzo ważne dla społeczeństwa” i “nie pozwolimy na produkcję bitcoinów tym, którzy nadużywają taryf przewidzianych dla sektora rolnego i przemysłowego”.
System taryfowy w Iranie jest uzależniony od czynników rynkowych, takich jak koszty paliwa na Bliskim Wschodzie. Wydobycie wymaga dużej ilości prądu, jednak ceny energii elektrycznej w kraju, są znacznie niższe niż w innych regionach.
Jeden kWh energi elektrycznej w kraju, może kosztować od 0,01$ do 0,05$, co jest niezwykle niską stawką w porównaniu z innymi obszarami na całym świecie. Niestety, te stawki wzrastają czterokrotnie w ciągu lata.
W grudniu ubiegłego roku, prezydent Iranu Hassan Rouhani domagał się utworzenia muzułmańskiego pieniądza cyfrowego we współpracy z Turcją i Malezją.