Brytyjski Urząd Nadzoru Finansowego (FCA) nakazał zamknięcie wszystkich bitomatów w kraju. Dostawcy urządzeń otrzymali niedawno od organu nadzorczego nakaz zaprzestania działalności lub grozi im wszczęcie postępowania egzekucyjnego.
Bitmaty pozwalają posiadaczom gotówki na niezależną jej zamianę na Bitcoina lub odwrotnie. Ponieważ transakcje gotówkowe są prywatne, upowszechnienie się tych maszyn wzbudziło obawy, że mogą one ułatwić pranie pieniędzy kryptowalutowych.
Przede wszystkim umożliwiają one ucieczkę od wysoce identyfikowalnego blockchainu Bitcoina, który w przeszłości pozwalał na śledzenie transakcji przestępczych. Według Coin ATM Radar, w Wielkiej Brytanii działa obecnie tylko 80 bitomatów,. W Stanach Zjednoczonych jest ponad 32 000 takich urządzeń. Kanada - ojczyzna pierwszego bitomatu - zajmuje odległe drugie miejsce z około 2300 maszyn.
Większość bitomatów w Wielkiej Brytanii znajduje się w supermarketach i sklepach ogólnospożywczych, do których FCA również wystosowała zawiadomienie. Urząd oświadczył, że nie udzielił licencji żadnemu z operatorów bitomatów. Jest też zaniepokojony tym, że nie przeprowadzają oni wystarczających kontroli, do których zazwyczaj są zobowiązane giełdy internetowe. W oświadczeniu FCA czytamy:
Bankomaty oferujące usługi wymiany kryptowalut w Wielkiej Brytanii muszą być u nas zarejestrowane i spełniać wymogi brytyjskich przepisów dotyczących prania brudnych pieniędzy. Żadna z zarejestrowanych u nas firm oferujących aktywa kryptowalutowe nie została zatwierdzona do oferowania usług bitomatów. Oznacza to, że każda z nich działająca w Wielkiej Brytanii robi to nielegalnie i konsumenci nie powinni z nich korzystać.
Firmy, którym udowodniono nielegalne działanie tych maszyn, mogą podlegać karze grzywny i odpowiedzialności karnej. Co więcej, mogą także zostać pozbawione możliwości prowadzenia innych form działalności finansowej.
Od protestów po sankcje, światowe rządy spieszą się, aby objąć transakcje kryptowalutowe kontrolą regulacyjną. Niektórzy obawiają się, że Rosja po odcięciu od SWIFT może zacząć wykorzystywać kryptowaluty do omijania zachodnich sankcji.
Nie jest to jednak idealne rozwiązanie dla przestępców. Chociaż transakcje kryptowalutowe są z natury pseudonimowe, rząd może je prawdopodobnie wyśledzić lepiej niż dolary. Oczywiście o ile jest w stanie powiązać dany adres blockchain z czyjąś tożsamością.
Dane odzwierciedlają tę przerażającą rzeczywistość: Chainalysis stwierdza, że udział przestępców w transakcjach kryptowalutowych z czasem znacznie się zmniejsza. Ta sama firma udostępniła dziś narzędzie, które pomaga śledzić środki osób objętych sankcjami, czyniąc kryptowaluty jeszcze mniej prywatnymi.