O ile październik był dobrym miesiącem dla Bitcoina, zarówno pod względem ceny, jak i dominacji rynkowej, to nie można powiedzieć tego samego o altcoinach.
Sierpień był byczym miesiącem dla posiadaczy altcoinów, co sprowadziło dominację Bitcoina do poziomu poniżej 60% po raz pierwszy od początku roku. Rajd alternatywnych monet był jednak krótkotrwały.
Koniec III kwartału nie był zbyt dobry dla BTC, jednak można się było tego spodziewać, ponieważ wrzesień historycznie nie jest dochodowym miesiącem.
Teraz Bitcoin mocno naciska na 12 tys. dolarów. Po raz pierwszy od połowy sierpnia kosztował aż 11 942 dolarów.
Analitycy uważają, że trend ten jest początkiem nowej hossy. Ich argumentoem jest to, że BTC szybko otrząsnął się on po ostatnich negatywnych wiadomościach dot. giełd BitMEX i OKEx.
Chociaż październik był dobry dla BTC i moneta odzyskała swoją wartość po niedźwiedzim wrześniu, altcoiny nadal krwawią.
Dominacja BTC na rynku zaczęła rosnąć we wrześniu. W momencie pisania tego artykułu najstarsza kryptowaluta stanowi aż 60,3 % udziałów w całym świecie kryptowalut.
Nawet Ethereum (ETH) nie było w stanie pójść w ślady Bitcoina. W sierpniu druga największa moneta po raz pierwszy od dwóch lat dotknęła poziomu 485 dolarów. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy, ETH straciło ponad 20% swojej wartości, a jej dominacja spadła z ponad 15% do 11%.
Aktualnie Ethereum kosztuje 369 USD i odnotowało 2% stratę w ciągu ostatnich 24 godzin. Na rynku pojawiają się jednak spekulacje, że nadchodzące Ethereum 2.0 może zapewnić niezbędny impuls do wzrostów.
Patrząc na pierwszą 100 projektów z Coinmarketcap, wiele altcoinów straciło w sesji dziennej przynajmniej 15%. Największe spadki odnotowały Uniswap (-17%), Crypto.com (-25%), Balancer (-19%). W międzyczasie Flexacoin odnotował duży wzrost – ponad 258,11% w ciągu ostatnich 24 godzin.