Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych planuje ukarać giełdy kryptowalutowe, które ułatwiają przeprowadzenie ataków ransomware. Pierwszą firmą, która zostanie objęta sankcjami będzie podobno Suex - giełda z siedzibą w Czechach.
Zgodnie z ostatnim raportem, zastępca sekretarza skarbu Wally Adeyemo oskarżył Suex o ułatwianie operacji "co najmniej ośmiu wariantów ransomware". Dodał też, że 40% transakcji giełdy jest powiązana z nielegalnymi podmiotami.
Adeyemo wyjaśnił, że nałożenie sankcji na Suex za jego domniemaną rolę w praniu okupów byłoby pierwszym takim działaniem ze strony Biura Kontroli Aktywów Zagranicznych przeciwko giełdzie kryptowalut. Wyraził opinię, że giełdy cyfrowych aktywów "są kluczowe dla zdolności napastników do czerpania zysków".
Po nałożeniu sankcji, Suex nie będzie mógł już prowadzić interesów z podmiotami z USA. Amerykanie mają bowiem ogólny zakaz prowadzenia biznesu z firmami objętymi sankcjami.
Departament Skarbu USA ogłosił również nowe wytyczne, zgodnie z którymi ofiary i powiązane przedsiębiorstwa powinny zgłaszać ataki ransomware i "w pełni współpracować z organami ścigania tak szybko, jak to możliwe." Zaznaczył, że amerykański rząd jest zdecydowanie przeciwny płaceniu cyber okupów.
Z kolei Anne Neuberger - zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego - porównała podmioty, które chronią się przed cyberprzestępczością do kierowców i osób, które wykupują ubezpieczenie domu:
To nas motywuje do bezpieczniejszej jazdy. Jeśli popełnisz kilka wykroczeń drogowych, twoje ubezpieczenie wzrasta. Jeśli ulegniesz wypadkowi, ubezpieczenie wzrasta. Podobnie, jeśli spojrzymy na nasze ubezpieczenie domu. Aby ubezpieczyć dom, musimy mieć czujnik dymu lub system alarmowy.
Cyberataki wydają się być rosnącym problemem w Stanach Zjednoczonych. Według Departamentu Skarbu USA, płatności za ransomware wyniosły łącznie ponad 400 milionów dolarów w samym 2020 roku. Jest to ponad cztery razy więcej niż w roku 2019.
W czerwcu jeden z największych producentów mięsa - JBS USA Holdings - padł ofiarą grupy REvil. Jako okupu zażądała ona 11 milionów dolarów w BTC. Firma zdecydowała się zapłacić. Gang złamał bowiem jej zabezpieczenia i zablokował ważne informacje.
Niedługo później administracja Bidena omówiła dość odmienne podejście do walki z podobnymi atakami. Polegało ona na śledzeniu cyfrowych aktywów wysyłanych do hakerów. Neuberger potwierdziła wówczas, że Biały Dom powołał do życia grupę zadaniową ds. ransomware. Dodała, że jej misją będzie utrudnianie złośliwych operacji, konfrontacja i śledzenie wykorzystania kryptowalut w atakach oraz zapobieganie ukrywania hakerów przez inne kraje.