Kryptowaluty to obecnie jeden z najpopularniejszych tematów przewijających się nie tylko w Internecie, ale też coraz częściej pojawiający się w mediach głównego nurtu. Jak grzyby po deszczu pojawiają się kolejne blogi, na których możemy dowiedzieć się, czym jest Bitcoin i inne waluty cyfrowe. Powstają coraz to nowe platformy wymiany kryptowalut, a niektóre sklepy internetowe przyjmują nawet płatność w najpopularniejszych z nich. Jak cyfrowy pieniądz ma się do obowiązującego w Polsce prawa? Czy kopanie kryptowaluty, a także obrót nią jest legalny w naszym kraju? Postaramy się odpowiedzieć w naszym artykule.
Polacy dość długo przekonywali się do obrotu finansowego w Internecie. Jeszcze kilka lat temu zdecydowana większość zakupów online regulowana była za pomocą przekazu na poczcie. Dynamicznie postępujący rozwój technologiczny a wraz z nim edukacja kształtująca świadomość konsumentów sprawiły, że dziś należymy do czołówki, jeśli chodzi chociażby o korzystanie z mobilnych aplikacji bankowych. Nic więc dziwnego, że sporo mówi się także u nas na temat kryptowalut i wszystkiego, co z nimi związane.
Najprościej rzecz ujmując kryptowaluta to pieniądz cyfrowy zapisywany na komputerze użytkownika lub specjalnie do tego dedykowanych serwerach w formie pliku. W przeciwieństwie do tradycyjnej waluty, pieniądz cyfrowy jest zdecentralizowany, czyli nie posiada jednego właściciela czy emitenta. Wiąże się to z ryzykiem, gdyż nikt nie jest w stanie zapewnić tutaj gwarancji związanej z wartością danej kryptowaluty. Jeśli zaś chodzi o bezpieczeństwo, to jak sama nazwa wskazuje, kryptowaluty bazują na kryptografii, co sprawia, że są one wysoce odporne na działania hakerów.
Jedną z pierwszych realizacji kryptowalut był Bitcoin, który jest w tej chwili najbardziej znanym i rozpowszechnionym pieniądzem wirtualnym na świecie. Ta kryptowaluta została wprowadzona w 2009 roku przez osobą ukrywającą się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto. Bitcoin dzieli się na 100 000 000 jednostek, które nazywają się satoshi. Jak każda kryptowaluta korzysta z rozproszonej sieci danych w systemie peer-to-peer, co pozwala na zachowanie zasad bezpieczeństwa, takich jak na przykład pewność, że dana moneta znajduje się jednocześnie tylko w jednym miejscu oraz odporność na wszelkie zewnętrzne manipulacje ze strony rządów czy innych organizacji, choć przyznać trzeba, że pojawienie się bańki spekulacyjnej nadal jest możliwe.
Każdy użytkownik sieci Bitcoin posiada tzw. portfel bitcoin z dowolną ilością par kluczy kryptograficznych. Adresy bitcoinowe są tworzone z kluczy publicznych za pomocą funkcji haszującej i funkcjonują zarówno jako miejsca źródłowe, jak również miejsca docelowe dla wszystkich płatności. Odpowiadają im klucze prywatne, które służą do autoryzowania płatności tylko dla ich właściciela. Adresy nie posiadają żadnych informacji na temat właściciela i najczęściej są zupełnie anonimowe.
Transakcje w sieci Bitcoin polegają na transferze określonej ilości kryptowaluty od jednego użytkownika do drugiego. Użytkownik oddający walutę dodaje klucz publiczny (adres) biorcy do tych monet oraz podpisuje transakcję swoim kluczem prywatnym. Następnie wysyła komunikat o transakcji do całej sieci, która sprawdza prawidłowość jej podpisów cyfrowych oraz ilości monet a dalej ją akceptuję lub nie.
Każda transakcja musi zostać potwierdzona na liście wszystkich transakcji, czyli w łańcuchu bloków. Oparte jest to na systemie matematycznych dowodów wykonywanych działań w celu wyeliminowania podwójnego wydawania lub fałszerstwa. Wchodząc głębiej, każdy węzeł sieci (czyli emitent) zbiera wszystkie niepotwierdzone transakcje, które zna w kandydacie na blok a dalej próbuje obliczyć jego kryptograficzny hash. Jeśli się to uda, ogłasza rozwiązanie w sieci. Wtedy pozostałe węzły sprawdzają poprawność rozwiązania a następnie dodają blok do łańcucha. Każdy blok posiada swoją historię zmian posiadania wszystkich monet, dlatego niemożliwe jest jego ponowne ich użycie.
Zgodnie z obowiązującym w naszym kraju prawem, obrót Bitcoinem jest legalny. Trzeba jednak zaznaczyć, że według Ministerstwa Finansów Bitcoin nie posiada statusu waluty lub żadnego innego instrumentu finansowego (np. jednostki pieniężnej, instrumentu rynku pieniężnego, papieru wartościowego, elektronicznego instrumentu płatniczego). Warto także podkreślić, że w świetle obowiązującej ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych sprzedaż Bitcoinów należy zakwalifikować jako przychód powstały wskutek zbycia praw majątkowych. Co więcej, obrót Bitcoinami nie podlega zwolnieniu od podatku, który przewidziano dla usług finansowych, może więc skutkować powstaniem obowiązku zapłaty podatku VAT.
Warto podkreślić jeszcze raz jedną ważną rzecz. Zgodnie z dyrektywą Parlamentu i Rady Europejskiej pieniądz elektroniczny to wartość pieniężna przechowywana elektronicznie. Wartość ta odpowiada tradycyjnym środkom pieniężnym emitowanym przez uprawnione do tego organy. Natomiast Bitcoin nie jest emitowany przez żaden konkretny podmiot a przez użytkowników rozproszonych po sieci. Dodatkowo nie ma odzwierciedlenia w żadnej rzeczywistej walucie, tak jak w przypadku funduszy elektronicznych, zatem nie można uznawać go za pieniądz elektroniczny.
Oprócz obrotu kryptowalutą obecnie wiele mówi się na temat jej wydobywania, co wiąże się z powstawaniem wielu mitów i półprawd. Faktem jest, że zdarza się, by komputer niczego nieświadomego użytkownika stał się kopalnią na wskutek działań osób trzecich. Jednakże w tej chwili do kopania walut cyfrowych używa się naprawdę zaawansowanego technologicznie sprzętu, który kosztuję faktycznie sporo.
Wszystkie urządzenia (węzły) tworzące sieć rywalizują ze sobą o jak najszybsze rozwiązanie danego problemu kryptograficznego dla danego bloku. W tym celu mogą używać procesorów, procesorów kart graficznych, bezpośrednio programowalną macierz bramek oraz specjalizowane układy scalone. W momencie znalezienia właściwego wyniku, jest on ogłaszany w całej sieci wraz z deklaracją posiadania nowej ilości bitmonet. Węzły otrzymują wtedy nowy blok i sprawdzają jego poprawność a następnie akceptują go i dodają do łańcucha. Otrzymywanie bitmonet zależne jest od stosunku mocy obliczeniowej wniesionej do sieci do sumy mocy obliczeniowej wszystkich znajdujących się w niej węzłów.
Podobnie jak obrót kryptowalutą, tak również jej wydobywanie w świetle obowiązującego w Polsce prawa jest legalne. Zaznaczyć jednak należy, że właściciel danego urządzenia udostępniającego swoją moc obliczeniową musi się na to godzić. W przeciwnym razie mamy do czynienia z popełnieniem przestępstwa. Warto także wspomnieć, że wydobywanie krytpowaluty wiąże się z olbrzymimi nakładami na energię elektryczną, co stwarza kolejne pole do nadużyć dla wszystkich szukających ograniczania kosztów.
Ze względu na stale rosnącą popularność krytpowalut wiele w Polsce mówi się o konieczności nowego spojrzenia na nią pod względem prawnym. Podobnie sytuacja ma się na świecie – w większości krajów obrót kryptowalutami jest dopuszczony lub wcale nie jest regulowany. W Szwajcarii czy Niemczech kryptowaluta uważana jest za w pełni legalny środek płatniczy i w pierwszym z wymienionych krajów można nią również opłacać podatki. Podobnie rzecz ma się w Finlandii, choć tam przy wymienianiu waluty krypto na tradycyjną należy płacić podatek. Brazylia, czy Republika Czeska w ogóle nie są zainteresowane wprowadzaniem specjalnych praw odnośnie kryptowaluty. Zupełnie inaczej jest w Tajlandii, gdzie wszelkie transakcje z użyciem krypto są całkowicie nielegalne. Na wskutek wysokiej inflacji podobna sytuacja panuje w Wenezueli.