W raporcie badającym jeden z najbardziej dyskutowanych tematów w społeczności, a mianowicie wysokie opłaty w sieci Ethereum, CoinMetrics wskazuje, że obecnie koszty są mniej więcej dwa razy wyższe niż podczas runu 2017/2018.
Dokument ostrzegł jednak, że nadchodząca aktualizacja EIP-1559 może nie rozwiązać problemu opłat za gaz.
Blockchain Ethereum jest prawdopodobnie najszerzej wykorzystywaną siecią w przestrzeni kryptowalutowej. Jednakże, będąc technologią bazową dla dwóch najgorętszych trendów – DeFi i NFT – a także posiadając liczne stablecoiny działające w oparciu o nią, sieć zmaga się z wieloma problemami – głównie ze skalowalnością.
Doprowadziło to do znacznych opóźnień podczas dokonywania transakcji oraz, jak wspomniano powyżej, niezwykle wysokich opłat transakcyjnych. W szczytowych momentach średni koszt transakcji poszybował nawet do poziomu powyżej 30 dolarów.
W swoim najnowszym raporcie na temat opłat ETH, CoinMetrics zbadał różnice między trwającym cyklem byka a poprzednim, który miał miejsce pod koniec 2017 i na początku 2018 roku. Wtedy również sieć Ethereum była mocno eksploatowana, szczególnie podczas szału ICO.
Niemniej jednak z dokumentu wynika, że średnia opłata transakcyjna trzy lata temu wynosiła 5,70 dolarów. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Średnie koszty przekraczają tę kwotę każdego dnia od 18 stycznia 2021 roku. Co więcej, w dokumencie czytamy, że mediana opłaty transakcyjnej wynosiła powyżej 10 dolarów przez większość roku.
Chociaż CoinMetrics przyznał, że wzrost ceny ETH w pewnym stopniu wpłynął również na wyższe opłaty transakcyjne, w raporcie czytamy, że bardziej naglącym problemem jest przeciążenie sieci.
W chwili pisania tych słów, w mempoolu Ethereum znajduje się ponad 150 000 oczekujących transakcji. W przeszłości liczba ta przekraczała nawet 180 000.
Aby rozwiązać problem wysokich opłat za gaz, deweloperzy Ethereum pracują obecnie nad ostatecznym uruchomieniem ETH 2.0. Będzie on oznaczał przejście z algorytmu konsensusu proof of work na proof of stake. Jednak pełne wdrożenie tej aktualizacji może potrwać lata, dlatego deweloperzy zaplanowali kilka aktualizacji PoW.
Kolejną, która ujrzy światło dzienne jest London Fork zaplanowany na lipiec 2021 roku. Pomimo pewnych kontrowersji wśród górników, będzie on zawierał Ethereum Improvement Proposal (EIP) 1559, co powinno pomóc w obniżeniu opłat transakcyjnych.
EIP-1559 zmieni mechanizm gazowy ETH poprzez wdrożenie algorytmicznie obliczanej opłaty bazowej zamiast obecnej ceny gazu określonej przez użytkownika.
Wprowadzony zostanie też nowy mechanizm docelowej wielkości bloków, który sprawi, że bloki nie będą często osiągać swojej maksymalnej pojemności. Maksymalna wielkość bloku zostanie podwojona do 25M gazu, ale docelowa wielkość bloku pozostanie na poziomie 12,5M. Dodatkowo, niektóre z opłat bazowych zostaną spalone, co trwale usunie je z podaży – zmniejszając tym samym ogólną podaż ETH.
Raport stwierdził jednak, że wyżej wymienione ulepszenia powinny obniżyć średnie opłaty, tylko w teorii. W rzeczywistości jednak “prawdopodobnie” ich nie obniżą.
Wysokie opłaty transakcyjne są zasadniczo problemem skalowalności. Jeśli Ethereum może przetwarzać tylko kilkaset transakcji (średnio) na blok, opłaty będą nadal wysokie. Będą wysokie tak długo jak wzrastać będzie wykorzystanie dappów. Ceny gazu będą nadal wysokie tak długo, jak długo będzie duża konkurencja o przestrzeń w bloku.
Zamiast tego, CoinMetrics zauważył, że odpowiednim rozwiązaniem, dopóki nie pojawi się ETH 2.0, będą sieci skalujące warstwy 2. Kilka blockchainowych projektów ogłosiło plany uruchomienia takich rozwiązań, w tym Polygon (wcześniej znany jako MATIC) i Cartesi.