Coffeezilla, znany youtuber zajmujący się badaniem oszustw kryptowalutowych, skrytykował nową książkę Michaela Lewisa na temat Sama Bankmana-Frieda (SBF). Twierdzi on, że książka maluje zbyt różowy obraz SBFa. Tymczasem SBF obecnie toczy batalię w sądzie w związku z oszustwami na miliardy dolarów.
Coffeezilla ostrzega swoich zwolenników przed możliwym oszustwem po niedawnym wywiadzie Michaela Lewisa w programie 60 Minutes. Podczas tego wywiadu Lewis opowiedział o swoich doświadczeniach z młodym miliarderem Samem Bankmanem-Friedem. Zasugerował przy tym, że platforma FTX mogłaby pozostać rentowna, gdyby nie było obaw o masowe wypłaty gotówki. Lewis powiedział: "Gdyby nie doszło do masowych wypłat depozytów klientów, nadal mogliby zarobić dużo pieniędzy".
Coffeezilla odpiera to twierdzenie, argumentując, że FTX popełnił duże błędy, nieodpowiedzialnie obchodząc się z depozytami klientów, co ostatecznie doprowadziło do bankructwa platformy. Podkreśla, że obraz przedstawiony przez Lewisa w jego książce znacznie różni się od informacji zawartych w publicznych dokumentach sądowych i rzeczywistych strat poniesionych przez inwestorów na całym świecie.
Wyraża zdziwienie i krytykę, że książka Lewisa wydaje się koncentrować na kwestionowaniu intencji prawnika upadłościowego Johna Raya, obecnego dyrektora generalnego FTX, a nie Sama Bankmana-Frieda. Coffeezilla zauważa: "Książka wydaje się być obroną SBF, jednocześnie kwestionując intencje Johna Raya bardziej niż intencje samego SBF".
W swojej książce Michael Lewis przedstawia SBF jako orędownika skutecznego altruizmu, dążącego do zgromadzenia ogromnego bogactwa w celu rozwiązania problemu ubóstwa i głodu na świecie. Jednak pomimo tych szlachetnych aspiracji, SBF znajduje się obecnie w niepewnej sytuacji. Długo oczekiwana sprawa o oszustwo przeciwko niemu rozpoczęła się w tym tygodniu i istnieje realne ryzyko, że może on trafić za kratki na długi czas.