Opłaty transakcyjne to opłaty, które są uiszczane podczas kupna lub sprzedaży kryptowalut lub podczas transferu określonej ilości kryptowaluty z jednego portfela na drugi.
Traderzy kryptowalut zawsze narzekali na wysokie opłaty za gaz i opłaty transakcyjne. Jeśli planujesz inwestować w kryptowaluty, powinieneś wiedzieć, że istnieją zasadniczo trzy rodzaje opłat transakcyjnych: opłaty giełdowe, opłaty sieciowe i opłaty portfela.
Jak wspomnieliśmy powyżej, rodzaje opłat występujących w DeFi to: opłaty giełdowe, opłaty sieciowe i opłaty portfela.
Opłaty giełdowe odnoszą się do kwoty pobieranej przez giełdę kryptowalut w celu realizacji zlecenia kupna lub sprzedaży. Te rodzaje opłat są również jednym z głównych źródeł dochodów dla giełd i często stanowią integralną część ich działalności i strategii.
Opłaty sieciowe to opłaty wnoszone na rzecz sieci, co oznacza opłaty dla górników kryptowalut za świadczone przez nich usługi. Niestety, opłaty sieciowe są uzależnione od popytu, co oznacza, że kiedy sieć jest obciążona, opłaty gwałtownie rosną i odwrotnie.
Opłaty portfela pojawiają się, gdy użytkownicy wypłacają lub wysyłają kryptowalutę z jednego portfela do drugiego. Jednak obecnie wiele giełd i aplikacji ma wbudowane portfele platformowe. W tych przypadkach opłaty są zazwyczaj minimalne, jeśli nie zerowe.
Podsumowując, opłaty za transakcje kryptowalutowe są opłatami, które użytkownik musi zapłacić podczas przekazywania pieniędzy na giełdę w celu zakupu kryptowaluty lub podczas wykonywania transakcji kryptowalutowych. Jednakże ich wysokość zależy od sieci bazowej i giełdy.
Przelew bankowy to usługa płatności elektronicznej służąca do przekazywania środków pieniężnych za pomocą przekazu bankowego, np. poprzez SWIFT. Kiedy dokonujesz przelewu międzynarodowego, pośrednik odpowiedzialny za przelew pobiera pewną opłatę.
Pośrednicy tacy jak banki lub serwisy płatnicze takie jak PayPal pobierają od swoich klientów konkretne opłaty. Na przykład, PayPal pobiera 4,4% od transakcji za przelewy międzynarodowe.
W przypadku kryptowalut proces jest inny. Zasadniczo użytkownicy zamieniają swoje pieniądze na kryptowalutę na zdecentralizowanej giełdzie, dodają adres odbiorcy, uiszczają opłatę transakcyjną i wysyłają. W tym przypadku opłata transakcyjna jest uiszczana na rzecz górników/walidatorów. Opłata ta różni się jednak w zależności od sieci blockchain używanej do transakcji.
Jednak na dodatek, niektóre scentralizowane giełdy będą pobierać własne opłaty transakcyjne. Te opłaty transakcyjne obejmują nie tylko transfer, ale również zakup kryptowalut za pomocą kart bankowych.
Opłaty transakcyjne w kryptowalutach zależą od sieci. Przykładowo, Bitcoin, Ethereum, Litecoin i Dash mają inne opłaty transakcyjne.
Sieć Ethereum mierzy opłaty w gazie, a gaz mierzy, jak kosztowna obliczeniowo jest transakcja. Użytkownicy muszą zapłacić opłatę za gaz, aby dokonać transakcji lub wykonać smart kontrakt. Co ciekawe, w pewnym sensie opłata, którą użytkownicy płacą za każdą transakcję kryptowalutową, jest określana przez kwotę, którą są skłonni wydać. W takich przypadkach mamy do czynienia ze zjawiskiem licytacji. Im więcej osób jest gotowych zapłacić za przetworzenie swoich transakcji, tym szybciej zostaną one przetworzone. Dzieje się tak dlatego, że górnicy, którzy są odpowiedzialni za zatwierdzanie transakcji, przedkładają transakcje z wyższymi opłatami nad transakcje z niższymi opłatami.
Ze względu na tę rozłożoną w czasie funkcję, przebijanie transakcji innych osób ma sens, gdy w grę wchodzą tysiące lub miliony transakcji. Osoby, które przesyłają tak duże sumy pieniędzy, nie będą miały nic przeciwko płaceniu minimalnej w porównaniu z nimi opłaty. Z drugiej strony, jeśli użytkownicy dokonują małych transakcji, nie ma potrzeby przebijać innych transakcji. Należy jednak pamiętać, że małe transakcje również są przetwarzane, tylko nieco wolniej.
Ta kwestia jest przedmiotem ciągłej debaty. Podczas gdy banki i pośrednicy finansowi mają tę zaletę, że są regulowani, kryptowaluty są ogólnie znane z niższych opłat transakcyjnych. Co więcej, kryptowaluty nie są regulowane w większości krajów, a banki pobierają opłaty za przelewanie pieniędzy z jednego kraju do drugiego. Dlatego, jeśli chodzi o opłaty, kryptowaluty są zawsze lepsze niż wspomniani pośrednicy finansowi.
Dla przykładu, tradycyjny przelew bankowy w wysokości 5000 PLN może kosztować około 100zł. Przesłanie tej samej kwoty w kryptowalucie może kosztować zaledwie 20 PLN lub mniej. Różnica jest ogromna. Trzeba jednak wziąć pod uwagę odpowiednią sieć.
Przekazanie 5000 USD w sieci Bitcoin będzie kosztować w obecnym momencie około 5 dolarów; i 3 dolary w sieci Ethereum. Jednakże, w sieci TRON podobna transakcja będzie kosztować mniej niż 1 dolara. Inne kryptowaluty, które mają niskie opłaty transakcyjne to Ethereum Classic, Nano, IOTA, Bitcoin SV, Bitcoin Gold, Dash, Litecoin i DOGE.
Aby zrozumieć, dlaczego niektóre sieci pobierają niższe opłaty niż inne, trzeba zrozumieć mechanizmy konsensusu.
Opłaty transakcyjne zawsze stanowiły ważną część sektora usług finansowych i inwestycyjnych, włączając w to kryptowaluty. Dzieje się tak dlatego, że środki zebrane z tych opłat są wykorzystywane przez giełdy do prowadzenia działalności. Dzięki temu mogą one z kolei zapewnić inwestorom kanał do inwestowania w kryptowaluty. Opłaty transakcyjne w sieci kryptowalut są również potrzebne. Płatności te motywują bowiem górników do utrzymania ich roli w utrzymywaniu sieci blockchain.
Jednak z powodu rosnących opłat za tradycyjne przelewy bankowe, wiele osób na całym świecie uciekło się do kryptowalut. Powodem tego jest fakt, że wiele osób zaczyna zdawać sobie sprawę, że transakcje kryptowalutowe są w rzeczywistości szybkie i ekonomiczne.