Wczoraj wieczorem około 19:00 kurs bitcoina nagle się załamał. W ciągu trzech godzin wartość pierwotnej kryptowaluty spadła poniżej 19 tys. dolarów. Spadek ten miał spore konsekwencje dla rynku kontraktów terminowych.
Od dłuższego czasu mogliśmy się cieszyć bitcoinem utrzymującym się w trendzie bocznym na poziomie 20 000 USD. Niemniej jednak sytuacja zmieniła się wczoraj. BTC spadł jak z klifu i obecnie handluje poniżej bariery 19 000 dolarów.
Wykres cenowy jest odwzorowaniem rynku spot. Jest to termin wskazujący, że instrumenty finansowe takie jak bitcoin, altcoiny, towary, waluty i akcje są przedmiotem obrotu z natychmiastową dostawą. Płacisz i otrzymujesz bitcoina. Oczywiście działa to też w drugą stronę.
Idealnym przykładem przykładem rynku spot jest chociażby podstawowa wersja Binance. Naciskasz KUP i Twoje monety są natychmiast zapisywane w Twoim portfelu. Ostatnia zapłacona cena określa również cenę spot, czyli cenę bieżącą.
Oprócz rynku spot istnieje również rynek futures. Tutaj kupujesz kontrakty, które masz wykupić dopiero w przyszłości (stąd futures). Kontrakty te oparte są na aktywności na rynku spot. Możesz na przykład kupić kontrakt, który mówi, że zakładasz, iż za dwa tygodnie cena bitcoina będzie wyższa lub niższa niż teraz.
Futures to kontrakty, które dają właścicielowi kontrolę nad aktywem bazowym w pewnym momencie w przyszłości, po cenie ustalonej dzisiaj. Przykład:
Bitcoin jest obecnie zbywany za 19 000 USD i dostępny jest kontrakt terminowy na 20 000 USD za bitcoina w ciągu 2 tygodni. Jeśli uważasz, że bitcoin będzie droższy niż 20 000 dolarów, gdy kontrakt wygaśnie, możesz go kupić.
Załóżmy, że bitcoin nawet wzrośnie do 21 000 USD, wtedy Twoja prognoza jest prawidłowa i możesz kupić tego bitcoina za 20 000 dolarów. Następnie możesz go sprzedać z zyskiem 1 000 dolarów.
Jeśli jednak Twoje przewidywania były błędne i bitcoin jest wart mniej niż te 20 000 euro, to zapłacisz więcej niż cena spot, aby rozliczyć kontrakt. W świecie kryptowalut te kontrakty są również oferowane bez czasu zakończenia. Możesz wtedy sprzedać w międzyczasie lub zostać zlikwidowanym.
W przypadku takiego "tymczasowego" kontraktu musisz posiadać zabezpieczenie gwarantujące, że będziesz w stanie zapłacić różnicę pomiędzy uzgodnioną ceną a rzeczywistą ceną spot.
Jeśli to się nie uda, Twój kontrakt zostanie zlikwidowany. W związku z wczorajszym wieczornym spadkiem zlikwidowano kontrakty na BTCo wartości ponad 90 mln dolarów. Była to największa wartość od trzech tygodni.
Zielone słupki na poniższym wykresie oznaczają liczbę likwidacji kontraktów długich (long). Te czerwone to kontrakty krótkie (short).
Jeśli kontrakt futures zakończy się pomyślnie, można zarobić sporo pieniędzy. Wynika to z faktu, że w tego typu inwestycjach możesz skorzystać z dźwigni. Nie polecamy jednak otwierania takich pozycji, zwłaszcza początkującym. Dźwignia powoduje bowiem, że ryzyko likwidacji wzrasta wykładniczo.
Im bardziej zmienna jest cena bitcoina na rynku spot, tym większe jest zainteresowanie lewarowanymi kontraktami futures.
Bitmex oferuje na Tradingview narzędzie do mierzenia tej zmienności. Obecnie indeks ten wynosi 19,85, co nie zostało osiągnięte od końca 2019 roku. Innymi słowy, cena zachowuje się w sposób dość nudny. Być może zbyt nudny dla inwestorów, którzy lubią grać na dźwigni.
Indeks z CryptoCompare, który wykorzystuje kontrakty futures na bitcoina do obliczenia stopnia, w jakim oczekuje się zmiany cen, wynosi 77,25. Oznacza to spadek z poziomu 90 na początku roku.
Rzeczywistość jest taka, że cena bitcoina nie porusza się zbytnio i traderzy nie spodziewają się obecnie dużego ruchu, pomimo dzisiejszego spadku o 4%.
Dla długoterminowych inwestorów w tradycyjne aktywa, takie jak akcje czy obligacje, mniejsze wahania cen mogą mieć pozytywny efekt. Ale dla wielu inwestorów i firm w branży bitcoinowej tak nie jest.
Giełdy kryptowalut oferujące kontrakty terminowe zarabiają na przykład na pobieraniu opłat za transakcje. Jeśli zmienność spada, to jest mniej transakcji.