Amerykański magnat biznesowy i współzałożyciel firmy Microsoft - Bill Gates - skrytykował niewymienne tokeny (NFT). Według niego, nie przynoszą on bowiem społeczeństwu żadnych korzyści. Jego zdaniem kryptowaluty i cyfrowe przedmioty kolekcjonerskie opierają się na "teorii większego głupca", a ludzie powinni być ostrożni, gdy nimi handlują.
Podczas niedawnej konferencji poświęconej klimatowi, amerykański miliarder Bill Gates powtórzył swoje antykryptowalutowe stanowisko. Sarkastycznie zauważył, że tokeny, takie jak "cyfrowe wizerunki małp, w ogromnym stopniu poprawią świat".
W swoich komentarzach Gates najprawdopodobniej odnosił się do Bored Ape Yacht Club (BAYC) - popularnej kolekcji NFT zbudowanej na blockchainie Ethereum, przedstawiającej różne karykatury małp. W ciągu ostatnich kilku miesięcy kolekcje te stały się obiektem zainteresowania wielu celebrytów, takich jak Madonna, Neymar i Serena Williams. Wszyscy oni wydali setki tysięcy dolarów na ich zakup.
Gates wyjaśnił również, jak działa branża kryptowalutowa. Jego zdaniem jest ona typowym przykładem "teorii większego głupca".
Jako klasa aktywów jest w 100% oparta na teorii większego głupca - że ktoś zapłaci za nią więcej niż ja.
Zgodnie z tą koncepcją, ludzie ignorują wyceny, raporty o zarobkach i inne ważne informacje tylko po to, aby sprzedać swoje produkty "głupcowi", który jest gotów zapłacić więcej, niż wcześniej wydał właściciel. Gdy na rynku zabraknie "głupców", ceny się załamują, a liczni inwestorzy zostają z przecenionymi aktywami, których nikt nie chce kupić.
Miesiąc temu Gates przyznał, że nie posiada żadnych kryptowalut. Powiedział, że inwestuje tylko w rzeczy o "wartości produkcji", twierdząc, że aktywa cyfrowe nie mają takich cech.
Pomimo szybko rosnącego trendu, Bill Gates nie jest jedynym krytykiem NFT. W zeszłym roku komentator sportowy, komik i popularny gospodarz podcastów - Joe Rogan - również powiedział, że nie jest zainteresowany niewymiennymi tokenami. Co więcej, określił je jako kryptowalutowe "hustle".
Rogan nie rozumiał, jak ludzie mogą wydawać kolosalne sumy pieniędzy na cyfrowe dzieło sztuki, skoro mogą je pobrać za darmo:
Oto mój problem, mogę mieć to zdjęcie i mogę je mieć na swoim telefonie.
Na początku tego roku amerykański raper - Kanye West - wezwał swoich fanów, aby przestali prosić go "o zrobienie NFT". Powiedział, że jego celem jest tworzenie produktów dla "prawdziwego świata", a nie cyfrowego. Kilka miesięcy później muzyk zmienił jednak swoje stanowisko i złożył wnioski o rejestrację znaków towarowych NFT i Metaverse.